środa, 17 kwietnia 2013

Mój mały wewnętrzny dajmonion stracił wdzięk Dale'a Coopera.  Będziemy moi mili przechodzić od przyjemności do obowiązków. Codziennie.
Etyczny rygor postanowień swoją sensowność odnajduje w słowie rygor, dlatego napiszemy go po raz trzeci  - RYGOR. Kategorycznie.
Liczba mnoga pojawia się po to, aby było Ci raźniej, zarówno w życiu jak i w referacie. Przykazanie brzmi - na raz, na dwa świat za uszy dziś złap albo całą noc twoje serce i ludzie którzy klaszczą na dwa la la la.
Dzieci wrzeszczą, planety i tak szaleją, do śmiechu jednak nie jest nikomu, klaskać tym bardziej nie nie.
Najpierw powinno się gubić składnie, później myśli. Nigdy na odwrót.
W odwróconych 'na lewą' stronę skarpetkach są takie nitki. Ktoś mi kiedyś powiedział, że to czegoś metafora niby.
Mimikra nie liryka,
taka sobie, 
co najwyżej
Dynamika.

I jeszcze trochę archiwum polskiego jazzu:
'A gdzieś głęboko w tobie, ....., znów pojawia się maleńki punkcik czerni, maleńka kropka.'

Od takich punkcików wszystko się zaczyna.Poezja, proza, katastrofa.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz